piątek, 21 listopada 2014

Seijin no hii czyli wkroczenie w dorosłość

Ohayo!

Znacie  to uczcie kiedy czujecie , że musicie coś zrobić no po prostu cokolwiek a nie możecie?Ja właśnie teraz tak się czuje  , po raz pierwszy mam niezużytą ilość energii która każe mi skakać ,biegać  i robić różne rzeczy.Jednak zamiast coś robić muszę leżeć , leżeć i jeszcze raz leżeć i to przez bity tydzień.Wszystko było okej dopóki  we wtorek po wuefie omal nie zemdlałam.Było mi zimno , miała wysoką gorączkę , kaszlałam , bolało mi gardło.Tego samego dnia poszłam do lekarza i wynik ?Początkowe zapalenie oskrzeli.A przecież jeszcze tydzień temu  siedziałam w domu z lekkim przeziębieniem .Czasami zapominam o tym jak  bardzo wrażliwe mam zdrowie.Teraz zresztą i tak jest okej.Kiedyś chorowałam co dwa tygodnie a teraz, praktycznie raz na rok.Niestety jeżeli już do tego dojdzie to nawet z takiego malutkiego przeziębienia może wyniknąć zapalenie oskrzeli.No trudno  taka już jestem , choroba nie wybiera .Kurde no miała w tym miejscu wstawić jakiś super wstęp do tematu a tym czasem całkowicie od niego odbiegłam.A więc teraz  czas na krótki wstęp.A tym  wstępem będzie dorosłość , ponieważ Seijin no hi to właśnie w kulturze japońskiej święto wkroczenia w dorosłość.Dlaczego piszę więc o tym  teraz.W sumie to sama nie wiem.Tak sobie siedzę a właściwie leże i myślę i moje myśli powędrowały właśnie w tym kierunku....A już wiem skąd to się wzięło.Z mojej ostatniej lekcji Wychowania  do Życia w Rodzinie  czyli WDŻ. Przeważnie te lekcje przysypiam .Nie żebym coś do nich  miała  ,no po prostu wiecie  tego dnia mam do szkoły na 7 ,muszę wstać o  5:30 i jakoś tak wychodzi że oczy same mi się zamykają.Więc kontynuując na ostatniej lekcji omawialiśmy temat "Kiedy młody człowiek może nazywać siebie dorosłym".Właśnie kiedy? Pewnie większość z was powie że kiedy skończy się 18 lat.No i właśnie to nie do końca prawda.W końcu w innych krajach  dorosłość jest jak to mówię " rozłożona " np. w Ameryce można prowadzić samochód gdy skończy się 16 lat a pić alkohol gdy skończy się bodajże 21.Więc kiedy tacy młodzi ludzie są dorośli?Według mnie  dorosłość to nie ilość lat jaką ktoś przeżył tylko ilość zdobytych  doświadczeń.Ktoś może być dorosły w wieku 16 lat a ktoś w wieku 25 może wciąż zachowywać się jak dziecko.To czy jesteśmy dorośli zależy więc tylko do nas.

Seijin no hii



Seijin no hi (成人の日), czyli "Dzień Dorosłych", jest japońskim świętem narodowym. Ceremonia ta została oficjalnie ustanowiona w 1948 roku. Od 2000 roku jest świętem ruchomym i odbywa się w drugi poniedziałek stycznia. Wcześniej obchodzone było zawsze 15 stycznia.Seijin-shiki wywodzi się z tradycji shintoistycznej i jej początki odnaleźć można w ceremonii genpuku (元服). Podczas tego święta chłopcy pomiędzy 11 a 17 rokiem życia (zazwyczaj jednak 12-letni) zabierani byli do świątyni swojego ducha opiekuńczego – kami. Tam otrzymywali pierwsze „dorosłe” ubrania, a ich włosy układane były w męskie fryzury. Wtedy nadawano im również nowe imiona, z którymi wchodzili w dorosłe życie.Analogiczną ceremonią wejścia w dorosłe życie dla dziewczynek było mogi (裳着). Wiek uczestniczek wydarzenia nie był ustalony, ale zazwyczaj odbywało się to pomiędzy 12 a 16 rokiem życia. Ceremonii przewodziła osoba mająca moralny wpływ na młode dziewczęta. Ubierała je ona w specjalne stroje. Wtedy też po raz pierwszy barwiono dziewczynom zęby na czarno, nakładano ciężki makijaż oraz golono brwi, aby następnie symbolicznie je zaznaczyć. Przejście przez ceremonię oznaczało, że rodzina pragnie wydać córkę za mąż. Obecnie w ceremonii uczestniczą wszyscy, którzy w okresie od 2 kwietnia poprzedniego roku do 1 kwietnia bieżącego roku ukończą 20 lat (niektórzy uczestnicy mają więc 19 lat). Dzień ten jest ważny dla młodych ludzi, gdyż w Japonii przekroczenie 20 roku życia oznacza osiągnięcie pełnoletności, co pozwala na udział w życiu politycznym, a także na legalne palenie papierosów i spożywanie alkoholu.Podczas seijin-shiki jej uczestnicy zjeżdżają do swoich rodzinnych stron, gdzie uczestniczą w lokalnych ceremoniach. Przedstawiciele samorządów wygłaszają wtedy przemowy oraz rozdają skromne upominki wszystkim wkraczającym w dorosłość. W ceremonii uczestniczyć mogą również rodziny oraz przyjaciele. Taki trend pojawił się dopiero kilka lat temu.Młode kobiety ubierają się tego dnia w tradycyjne, odświętne stroje. Furisode to rodzaj kimona z długimi rękawami. Zazwyczaj uszyte jest z dobrej jakości jedwabiu o żywych kolorach. Furisode noszone jest nie tylko podczas seijin-shiki, ale również przy okazji ważnych uroczystości, takich jak śluby. Zazwyczaj cena takiego kimona waha się pomiędzy 100 000 jenów a 300 000 jenów (ok. 2900 zł – ok. 8700 zł*), jednakże jego ceny mogą sięgać nawet ponad miliona jenów (ponad 30 tysięcy zł*). Z tego względu często jest ono wypożyczane bądź dziedziczone.





Założenie takiego kimona nie należy do łatwych czynności i młode kobiety potrzebują pomocy innych. Dlatego też przed ceremonią często udają się do specjalnych salonów, w których przygotowują się do wyjścia. Tradycyjnym obuwiem są sandały zori, a gdy temperatura na zewnątrz jest niska, dziewczyny często zakładają białe, futrzane kołnierze.Mężczyźni na tę okazję ubierają zazwyczaj eleganckie garnitury, choć oczywiście zdarzają się wyjątki. Pochodzący z bardziej konserwatywnych rodzin uczestnicy seijin-shiki ubierają tradycyjne ciemne kimono i hakama.



I to by było w sumie na tyle.Na koniec chciałabym wam jeszcze pokazać kilka filmów min.Jak w 2013  Seijin ni hii obchodzono w Sendai:



A także jak wyglądają takie domowe przygotowanie do tego święta:








czwartek, 13 listopada 2014

Giveaway Kawaiiboxx on Usami chan no yume

Ohayoo !!

Dziś piszę notkę na totalnego wariata bo jest 18 a przedemną jeszcze wielee nauki.
Chciałam was poinformować o Giveawayu który odbywa się na blogu Usami chan.
Do wygrania jest uroczy Kawaiibox czyli paczka  pełna najrózniejszych słodkości i kawaii dodatków.
Tych którzy nie wiedzą co to jest Kawaii Box i co dokładnie można w nim znalesć zapraszam na bloga Usami







poniedziałek, 3 listopada 2014

O-bon - japońskie Święto zmarłych | Halloween

Ohayo!






Hallowen już dawno dobiegło końca ja jednak wciąż jestem w  Hallowen nastroju:3W tym roku na  Hallowen miałam wielkie plani , w końcu to już  moje ostatnie Hallowen w gimnazjum .Wiadomo potem z moją dotychczasową  ekpią rozejdziemy się w różne strony i już nigdy nie bedziemy mogli np.razem obchodzić Hallowen.Na początku plan miał być taki , że miałam zorganizować mała imprezę Hallowenową  połączoną ze zbieraniem cukierków ( wydawać wam się to moze dzieci ale zbieranie cukierków to jak dla mnie zabawadla każdego i ja oraz moi znajomi co rok chodzimy zbierać cukierki :3) a potem iść na Maraton Horrorów.   Na koniec jednak wyszło tak , że  takie małe przyjęcie-przebierankowe jak to nazwałam ( ponieważ tak w sumie to  podczas tego "przyjęcia" szykowaliśmy sie do wyjścia) się odbyło , cukierki pozbieraliśmy ale już na maraton horrow nie poszliśmy  , gdyż  maraton ten trwał do czwartej w nocy  i o tej czwartej niestety nikt nie mógł nas odebrać z kina  a wiadomo pałętanie się o 4 w nocy po  mieście nie jest zbyt bezpieczne .Musieliśmy pójść tylko na jeden horror o jakieś  przyzwoitej godzinie.W końcu wybraliśmy  "Diableską planszę Oujia ".Wiecie dobrze , że nie jestem najlepsza w pisaniu recenzji i rzeczy tego typu ale postaram się jak zwykle coś z siebie wydusić.Film ogólnie bardzo mi się podobał , miał  w sobie wszystko to co horror powinien mieć.Było dużo duchów  i oczywiście dużo momentów wciskających w fotel ( wiecie chodzi mi o te przeraźliwe momenty kiedy myślisz że już wszystko jest okej a tu nagle wyskakuje wam  taki duch czy bóg wie co i nagle grobowa cisza zmienia się w przerażający wrzask).Nie mam więc temu filmu nic do zarzucenia.Okej więc tak właśnie   ja obchodziłam Hallowen w Polsce a  jak obchodzili je Japończycy?

Hallowen W Japonii
Japończycy nie przywiązują zbyt dużej wagi sentymentalnej do Hallowen , sprawa wyglada u nich mniej więcej tak jak u nas . Jest to dla młodego pokolenia czas zabawy .W dużych miastach takich jak Tokio młodzi ludzi wychodzą na ulice np.  Harajuku poubieranie w różne kolorowe stroje.Tematyka jest dowolna ogranicza ich tak naprawdę ich własna wyobraźnia a jak wiadomo japońska wyobraźnia wydaje się być nieograniczona.W 2007 roku odbył się najwiękysz hallowenowy"pochód" przebierańców po ulicach Tokio.Jeżeli chcecie zobaczyć jak wyglądały ulice Tokio w  tegoroczną noc Hallowenową zapraszą was na strone BANZAJ.
Okej opowiedziałam wam o Hallowen które w Japonii obchodzone jets tak samo jak w Ameryce 31 października.Prawdziwe święto zmarłych odbywa się jednak od 13 do 16 sierpnia.





O-bon
Jest to odpowiednik Swięta Zmarłych w buddyzmie japońskim, podczas którego oddaje się cześć przodkom. Święto O-bon, o ponad 500-letniej tradycji, obchodzone jest od 13 do 16 sierpnia i jest jednym z trzech najważniejszych okresów wakacyjnych w Japonii, poza okresem noworocznym shōgatsu i świętami na początku maja, tzw. Złotym tygodniem.
W okresie O-bon Japończycy odwiedzają groby rodzinne i składają na nich ofiary. Według wierzeń Japończyków, w czasie O-bon duchy przodków powracają na Ziemię, aby odwiedzić swoich krewnych. W wielu miastach, dzielnicach i osiedlach odbywają się lokalne festiwale połączone z tradycyjnymi tańcami - Bon-odori. Nad rzekami i nad morzem puszcza się na wodę lampiony, aby zaprowadziły dusze zmarłych z powrotem do ich krainy.
Co roku 15 sierpniama miejsce także iluminacja lampionami świątyni Tōdai-ji w Nara, a także chramu Kasuga i wielu innych.
W Kioto  momentem kulminacyjnym w celebrowaniu lata jest zapalenie ognisk w dniu 16 sierpnia, na otaczających miasto pięciu wzgórzach, w tym najważniejszym: Daimonji-yama. Ogniska układają się w kształtchińskiego znaku 大 (dai - wielki), znaków 妙法, bramy torii oraz statku. Ceremonia ta nazywa się Gozan-no okuri-bi, a popularnie znana jest jako Daimonji-yaki.
Ja osobowiście uważam , że O-bon to piekne święto , a świątynie roświetlone tysiącami lampionów wyglądaja przemagicznie